Taki powstał, żółty, cytrynowożółty, jak sweterek, który kupiłam 8)
Ostatnio, choć wcześniej fanką nie byłam, wszystko łączyłabym z szarością, po kilku sezonach wszechobecnej bieli i szarości i mnie trafiło :p
Co tutaj wrzuciłam: masę perłową, hematyty, koraliki toho i sutaszowe sznurki.