broszka... różowa oczywiście

Kończąc serię różowo-czarną powstała broszka. W centrum tzw. akrylowy kamyk w otoczeniu koralików toho i plastikowych.

różowa bransoleta

Po różowych kolczykach kontynuuję temat zestawienia mocnego różu z czernią. Wczoraj skończyłam bransoletę, a w planach jeśli zdążę jeszcze mam broszkę. Sutasz różowy, czarnyh, akrylowe kamyki do naszywania, koraliki toho. Częściowo podszyta czarnym filcem. Mocno nieidealna, ale na poprawki nie mam już czasu.

i w zestawie z kolczykami:

Parzenica c.d.

Część druga z parzenicami w roli głównej i ostatnia :) Skończyłam ozdobne hafty na spodnie dla Julka, jeszcze nie przyszyte, ale na to jest jeszcze czas.